Twórca Claude Code twierdzi, że nie należy nadużywać tzw. "vibe-codingu"
Vibe-coding jest przydatny, ale nie wszechstronny i nie uniwersalny. Tak powiedział inżynier z Anthropic Boris Cherny — jeden z twórców Claude Code — w niedawnym odcinku podcastu «The Peterman Podcast».
Cherny zauważa, że vibe-coding jest odpowiedni do tworzenia prototypów i tymczasowego kodu: «Często tak robię, ale nie można tak robić zawsze. Czasami potrzebny jest kod, który można łatwo utrzymywać. Czasami trzeba dobrze przemyśleć każdą linijkę.»
Claude Code został uruchomiony na początku tego roku. Za jego pomocą Anthropic dąży do zwiększenia adopcji AI w procesie tworzenia kodu. Stał się też popularny wśród osób bez doświadczenia technicznego, które chcą stworzyć coś prostego za pomocą promptów. Dario Amodei, dyrektor generalny Anthropic, stwierdził w październiku, że Claude generuje 90% kodu w firmie.
Cherny mówi, że do krytycznych zadań zwykle wykorzystuje model jako partnera do pisania kodu — najpierw prosi go o wygenerowanie planu, a następnie wdraża go stopniowo, w małych iteracjach. Na przykład prosi model o ulepszenie kodu, refaktoryzację i inne poprawki.
Jednak komponenty, dla których ma rygorystyczne wymagania, pisze całkowicie samodzielnie, ponieważ modele «nie kodują jeszcze zbyt dobrze».
«Modele wciąż mają przestrzeń do rozwoju. To, co mamy teraz, to najgorsze, co kiedykolwiek będziemy mieć» — mówi Cherny. Przyznaje jednak, że obecne modele są znacznie lepsze niż to, co było rok temu, kiedy AI w kodowaniu było jedynie zaawansowanym autouzupełnianiem.
Читать на dev.by